Z uwagi na to, że mam leżącego laptopa, którego nie używam (http://allegro.pl/laptop-maxdata-4100-iw-bcm-i1493600098.html) postanowiłem spróbować postawić na nim wypuszczoną niedawno na świat nową wersję Ubuntu - 11.04 w wersji Alpha 3.
Skusiło mnie to, że zapowiadają w nim pulpit Unity na starcie - chciałem sprawdzić co i jak się będzie zachowywało...
No więc do dzieła - co do instalacji to poszło sprawnie i szybko jak zawsze. Są małe nowości: można robić aktualizację systemu z poziomu płyty, oraz ciekawostka:
Ostatnia opcja instalatora: "Too smart for us? Get your hands dirty with some advanced partitioning options." :)
Więc na dzień dobry zaczęło się wesoło.
Potem standardowa instalacja - nie zmieniły się nawet wyświetlane obrazki - do tego stopnia: wiadomo, że zamiast OpenOffice'a jest LibreOffice - chwalą się tym oczywiście w opisie - ale zdjęcie jest śliczne z napisem OpenOffice.org na pół ekranu... :D małe niedopatrzenie? Czy się potem wymieni...?
Oczywiście po starcie na dzień dobry wywala MASĘ(!) błędów. Pierwsze 15 minut nie dało się pracować. Do momentu ściągnięcia poprawek- zrobiło się lepiej, ale i tak gubi obramowania okien w połowie działania i ma jakieś kuku - co jakiś czas wywala ekran - pozostaje patrzenie na tapetę...
Poniżej filmik z wyglądu:
poniedziałek, 7 marca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Ranking bezpieczeństwa komunikatorów według ISIS
Coraz rzadziej smsujemy, wybierając komunikatory na iOS i Android. Mają uczynić komunikację nie tylko tanią, ale też łatwiejszą i bezpieczną...
-
Grześ - nie wiem czy widziałeś więc zrobiłem skan: Nowe bilety - wydawane przez konduktora w spółce Przewozy Regionalne:
-
Witam serdecznie! W dniu dzisiejszym z rana koleżanka podrzuciła mi z Polski do Holandii gdzie obecnie przebywam Yerbomos - jeden z artyk...